Do 25 marca trwa referendum wśród nauczycieli, które zorganizował Związek Nauczycielstwa Polskiego. ZNP domaga się podwyżki o 1000 złotych. Władze ZNP zapowiedziały, że jeżeli nauczyciele zgodzą się na strajk, rozpocznie się on 8 kwietnia, przed zaplanowanym kilka dni później egzaminem gimnazjalnym oraz egzaminem ósmoklasistów, a także maturami, których rozpoczęcie zaplanowano na 6 maja. Swoją akcję strajkową prowadzi także NSZZ „Solidarność”.
O referendum strajkowym i kulisach strajku rozmawiali dziś goście PPT.
Smutne jest to, że zarówno uczniowie jak i nauczyciele stali się narzędziem politycznym komentuje Olimpia Tomczyk – Iwko z Kukiz’15:
Wiceprezydent Zielonej Góry Krzysztof Kaliszuk poinformował, że większość zielonogórskich nauczycieli w referendum opowiedziała się za strajkiem. Jego zdaniem mamy tu do czynienia z rywalizacją ZNP i Solidarności o to kto będzie ojcem sukcesu, bo decyzja w sprawie podwyżek już dawno zapadła:
Radny Sławomir Kotylak z PO reprezentujący Koalicję Europejską nie rozumie fali oburzenia zapowiadanym strajkiem nauczycieli:
Radny Marek Budniak z PiS odnosząc się do historii skrytykował ZNP: