Radny Zielonej Razem tłumaczy kontrowersje wokół działań reklamowo – promocyjnych swojego Klubu. Andrzej Brachmański odniósł się do zarzutów o wykorzystywania mienia publicznego do celów wyborczych i z tzw. „afery bilbordowej”.
Jak wyjaśniał radny, akcja rozdawania słodyczy przygotowanych przez Palmiarnię w Dniu Kobiet, została opłacona przez radnych Zielonej Razem. Jednocześnie Brachmański wzbraniał się przed okazaniem rachunku:
Brachmański odniósł się również do wątpliwości związanych z kampanią Stowarzyszenia „Warto jest pomagać”, którego prezesem jest radny Grzegorz Hryniewicz. Za kampanię w centrum miasta i zajęcie pasów drogowych miasto wystawiło mu rachunek opiewający na 10 zł.
W ocenie Brachmańskiego, inne stowarzyszenia mogą także korzystać z ulgi jeśli promują miasto:
Radny chwali działalność Warto jest pomagać, którego skuteczność w promocji miasta porównuje do aktywności żużlowego Falubazu: