Związek nauczycielstwa Polskiego wszedł w spór zbiorowy z rządem. Najważniejszy postulat to płace. Związkowcy chcą po 1000 zł dla każdego nauczyciela.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej przedstawiciele ZNP wskazywali, że jest jeszcze pole do negocjacji i mediacji.
– Potrzeba jednak dobrej woli ze strony pani minister Zalewskiej – podkreślała Bożena Mania, szefowa ZNP w woj. Lubuskim:
Aleksandra Mrozek wskazywała, że nauczyciele są od wielu lat źle wynagradzani, mimo że należą do najlepiej wykształconej grupy zawodowej:
Jeśli negocjacje nie pójdą po myśli związkowców do strajku może dojść podczas tegorocznych egzaminów gimnazjalnych lub maturalnych.